piątek, 30 marca 2012

Jeszcze ciepłe

Trudno mi ostatnio wykrzesać trochę entuzjazmu dla robótek i dopiero zaglądając tutaj widzę, że minęły prawie 2 tygodnie od mojego ostatniego posta. To źle, bardzo źleee. Ale cóż zrobić, kiedy nie ma się nic ciekawego do pokazania :)
Dziś natomiast powędrowała na pocztę przesyłka z zawartością taką:

Naszyjnik w znanej już kolorystyce
Pierwsze jajka w tym sezonie

Moja Rodzicielka poprosiła o wielkanocną girlandę złożoną z filcowych kurczaków i pisanek, także właśnie to będzie na tapecie w przyszłym tygodniu.

Pozdrawiam Was i życzę udanego łikendu!