czwartek, 23 lutego 2012

Szaro-burości

Dziś rano obudził mnie deszcz stukający o parapet, ale kiedy zobaczyłam tą wszechogarniającą szarość... zastanawiałam się, czy nie wrócić pod kołdrę :) Na szczęście teraz świeci słońce, a deszczowa pogoda nie taka straszna, kiedy nie trzeba wychodzić.

Wracają kwiaty, choć chyba w jakichś zgaszonych kolorach





Trzymajcie się ciepło!